Wraz z rozwojem automatyzacji rośnie liczba osób zainteresowanych zdobyciem umiejętności pisania testów automatycznych. Jak wygląda droga do świata automatyzacji? Jakie wyzwania stoją przed osobami, które wybiorą tę ścieżkę? Na te pytania odpowie Mateusz Połetek, tester z 3-letnim doświadczeniem w automatyzacji.

Opowiedz, jak to się zaczęło, w którym momencie poczułeś, że warto zrobić kolejny krok na ścieżce swojej kariery i zostać testerem automatyzującym?

Od pierwszego momentu kontaktu z testowaniem wiedziałem, że w przyszłości chcę pójść w kierunku automatyzacji testów. Po około roku pracy w zawodzie, kiedy nabrałem trochę więcej doświadczenia, zacząłem bardziej interesować się tym tematem. Starałem się też zgłębiać wiedzę, która będzie niezbędna do tego, aby zostać testerem automatyzującym.

Czy jest to naturalna droga rozwoju dla testera manualnego?

Wszystko zależy od osoby i jej planów rozwojowych, ścieżek rozwoju jest wiele automatyzacja testów to jedna z nich i według mnie daje duże możliwości rozwoju.

Czy do bycia testerem automatyzującym można przygotować się samodzielnie, czy też lepiej wybrać kurs?

Aby zostać testerem automatyzującym potrzeba trochę samozaparcia i czasu, trzeba nakreślić plan - przeanalizować rynek, wybrać język programowania oraz frameworki, z którymi chcecie rozpocząć swoją przygodę i zacząć działać. Sposobów pozyskiwania wiedzy jest wiele - oficjalne dokumentacje, książki, różnego rodzaju grupy testerskie, konferencje, internet oraz wspomniane kursy, z których również warto korzystać, ponieważ pozwalają zdobywać wiedzę znacznie szybciej - przy wsparciu doświadczonych osób.

Jakie wyzwania czekają na testerów, którzy zostali testerem automatyzującym?

Zakładając, że znasz już podstawy, czeka Cię nauka wielu nowych narzędzi wspierających pracę testera automatyzującego, poznanie dobrych praktyk, nowych technologii, napotkasz wiele problemów, które trzeba będzie rozwiązać. Na początku głównym wyzwaniem będzie wdrożenie się w nowe środowisko pracy oraz przyswojenie sporej dawki wiedzy w krótkim czasie.

Czy bycie testerem automatyzującym wymaga innego zestawu umiejętności, jakich?

Umiejętności miękkie testera manualnego oraz automatycznego raczej się ze sobą pokrywają. W obu przypadkach tester musi być skrupulatny, dociekliwy, myśleć przyczynowo skutkowo i być cierpliwym. Różnice można zauważyć dopiero na poziomie umiejętności oraz wiedzy technicznej i w podejściu do testowania. Rzecz jasna do wykonania testów manualnych oraz do implementacji testów automatycznych wymagana jest znajomość innego zestawu narzędzi. Jeśli chodzi o podejście do testowania, to tester automatyzujący musi zastanowić się nad tym, co warto zautomatyzować, od czego zacząć i mieć na uwadze kilka dodatkowych aspektów takich, jak łatwość w utrzymaniu czy też “reużywalność” testów.

Jak z perspektywy czasu oceniasz obrany przez siebie kierunek rozwoju? Czy ponownie poszedłbyś w stronę automatyzacji testów?

Z perspektywy czasu myślę, że był to bardzo dobry wybór - automatyzacja jest zgodna z moimi zainteresowaniami i daje duże możliwości zawodowe. Dzięki umiejętności programowania mogę np. w przyszłości zostać developerem. Jestem również zadowolony z tego, w jakim miejscu kariery aktualnie się znajduje i jeśli mógłbym wybrać ponownie, poszedłbym w tę samą stronę.

Czy projekty, przy których pracujesz się zmieniły? Czy pracujesz przy projektach dla innej branży niż dotąd, zmieniły się wymagania klienta, priorytety?

Jeśli chodzi o projekty nie odczuwam różnicy. Przejście na automatyka nie ma tutaj raczej znaczenia, zmieniają się jedynie zadania, za jakie jesteś odpowiedzialny. Chociaż nierzadko oprócz implementacji testów częścią obowiązków są wciąż testy manualne.

Jak wygląda rynek juniorów automatyków, czy łatwo o angaż w projektach?

Zauważyłem spory wzrost zainteresowania automatyzacją na przestrzeni lat. Aktualnie jest masa ofert, dużo firm szuka również testerów manualnych, którzy mają już jakąś wiedzę lub zaczynają powoli automatyzować i chcą się w tę stronę rozwijać. Zapotrzebowanie jest spore - jeśli jesteś zawzięty, to bez problemu znajdziesz firmę, która pozwoli Ci się rozwinąć.

W jaki sposób rozwijasz swój warsztat testerski?

Poprzez zdobywanie kolejnych certyfikatów, poszerzanie wiedzy i szukaniu nowych rozwiązań, które podniosą jakość wykonywanej przeze mnie pracy. Warto również uczestniczyć w konferencjach testerskich i brać aktywny udział w wydarzeniach organizowanych przez społeczność testerską - w branży IT proces nauki nigdy się nie kończy.

Co powiedziałbyś osobom, które zastanawiają się nad zostaniem testerem automatycznym?

Dodałbym od siebie, że to świetny kierunek dający spore możliwości rozwoju, ciekawą pracę i satysfakcjonujące wynagrodzenie. Jeśli jesteś testerem manualnym i zastanawiasz się nad automatyzacją, przeanalizuj wszystkie możliwości rozwoju, jeśli wnioski będą takie same - działaj!

Dziękuję za rozmowę!

Zniżka na szkolenie Bootcamp Automatyzacji