29 listopada w Warszawie odbyła się konferencja “Automatyzacja testowania - prawdy i mity”, której testuj.pl był patronem medialnym. W wydarzeniu uczestniczyli również nasi ludzie - testerzy oprogramowania z TestArmy Group S.A.
Postanowiliśmy, zapytać naszych testerów o wrażenia z wydarzenia i podzielić się nimi z szerszym gronem publiczności. Poniżej możecie zapoznać się z odpowiedziami, które udzielają Rafał Szmit oraz Jarosław Sobieszek (TestArmy Group S.A.).
Oto pytania, które im zadaliśmy i ich odpowiedzi:
Jak podobała Ci się konferencja?
Rafał: Konferencję jako całość oceniam pozytywnie, zarówno pod kątem merytorycznym jak i organizacyjnym.
Jarek: Uczestnictwo w powyższej konferencji zaliczam do jak najbardziej udanych. Obsługa, prelegenci oraz słuchacze stanęli na wysokości zadania. Zdecydowanie łatwiej jest opowiedzieć, o tym co się pojawiło niż o tym czego na konferencji zabrakło. Tak więc nie zabrakło ciepłych napojów, poczęstunku, przerw, znakomitego lunchu, wygodnych siedzisk czy chociażby biurek do sporządzania notatek. Entuzjazmu wśród prowadzących czy prelegentów również nie brakowało. Absolutnie wszystko na swoim miejscu.
Jak oceniasz poziom merytoryczny konferencji?
Rafał: Obawiałem się, że będzie to jedna z tych konferencji na której stracę czas, ponieważ prelekcje były głównie nietechniczne. Na szczęście dość szybko okazało się to nieprawdą. Prelegenci poruszali ciekawe tematy, które często były poparte przykładami z własnego doświadczenia.
Jarek: Jako, że tematyka konferencji wpisuje się w aktualnie panujące trendy w branży testerskiej - muszę ją uznać jako bardzo wartościową a poziom merytoryczny bardzo wysoki. Mimo, iż nie posiadam dużego doświadczenia w automatyzacji procesów testowych, wiem, że prędzej niż później spotkam się z problemami poruszonymi na tejże konferencji.
Co najbardziej podobało Ci się podczas konferencji?
Rafał: Była to pierwsza konferencja w tematyce automatyzacji testów na której miałem okazję być. Podobała mi się otwartość ludzi i chęć wymiany doświadczeń. Osoby prezentujące chętnie odpowiadały na pytania jak i podejmowały rozmowy po prezentacji.
Jarek: Niezaprzeczalnym plusem konferencji był z pewnością fakt, że zdecydowana większość prelegentów opowiadała o automatyzacji testowania w kontekście swoich (bądź co bądź niemałych) doświadczeń zawodowych, a więc nie była to tylko i wyłącznie wiedza wyrwana z kart podręczników. Słowa wypowiedziane przez Piotra Ślęzaka, że: “Warto uczyć się na błędach, ale najlepiej na cudzych niż na swoich” są celne i jak najbardziej na miejscu.
Która prelekcja wywarła na Tobie największe wrażenie?
Rafał: Ciężko mi wybrać jedną prelekcję, bo prawie każda zawierała coś ciekawego. Podobała mi się prezentacja, którą przedstawił Oleg Kulynyak. Opowiadał między innymi jak wygląda przykładowe ogłoszenie o pracę dla testera automatycznego i co tak naprawdę się za tym kryje. Prelegent poddawał również w wątpliwość sens niektórych kursów szkoleniowych.
Moją uwagę również zwróciła prezentacja Zbigniewa Moćkuna, który opowiadał na przykładzie własnej firmy, jakie korzyści może przynieść wprowadzenie polityki ‘Open Source’ i uczenie deweloperów testowania.
Jarek: Do najciekawszych wystąpień należy zaliczyć wystąpienie p. Piotra Ślęzaka z firmy “ForProgress”, które rzuciło naprawdę dużo światła na proces automatyzacji. Przeprowadzenie takiego procesu w kontekście złożoności struktur firm telekomunikacyjnych wydaje się procesem niesamowicie trudnym do wykonania - ale nie niemożliwym - w racjonalnym horyzoncie czasowym. Szkoda tylko, że czasami owa tytaniczna wręcz praca trafia wprost do kosza.
Czy jest coś, co zaskoczyło Cię podczas konferencji? Jeśli tak, to co to było?
Rafał: Trochę zaskoczyło mnie to, że prawie w każdej prelekcji mówiono negatywnie o automatyzacji. Mimo, iż są to rzeczy z których zdajemy sobie sprawę to na konferencji o automatyzacji spodziewałem się czegoś trochę bardziej pozytywnego niż stwierdzeń, że ‘deweloperzy i tak to zrobią lepiej’, niezależnie jak prawdziwe jest to stwierdzenie :)
Jarek: Najbardziej zaskakujący moment podczas konferencji nastąpił podczas prelekcji Zbigniewa Moćkuna z firmy “Cognifide”. Wydawałoby się, że na pokerową zagrywkę w postaci upublicznienia własnych frameworków na licencję typu open-source mogą sobie pozwolić tylko ogromne koncerny (ze względu na brak zysków z tego typu działalności). Tymczasem nawet w przypadku relatywnie mniejszych firm takich jak “Cognifide” zyski istnieją. Istnieją również czynniki niematerialne jak rozpoznawalność marki wśród ludzi z branży.
Na prelekcję którego prelegenta najbardziej czekałeś i dlaczego?
Rafał: Najbardziej czekałem na prezentację Michała Ślęzaka, ponieważ była to jedyna techniczna prelekcja i miałem poczucie, że będzie jedyną, z której rzeczywiście będzie można się czegoś konkretnego dowiedzieć. Niemniej jednak inne prelekcję okazały się dosyć ciekawe.
Jarek: Wybierając się na wydarzenie, myślałem przede wszystkim o poszerzeniu swojego warsztatu narzędzi testerskich. Aspekt ten pojawił się wraz z wystąpieniem Michała Ślęzaka traktującym o “Selenoid - Allure”. Konferencja posiadała charakter raczej panelu dyskusyjnego niż warsztatów, więc chylę czoła dla p. Michała za niezwykle skondensowaną dawkę sensownych informacji na temat tych narzędzi.
Klaudia Moskała jako jedna z prowadzących wydarzenie podzieliła się informacją, że konferencje/szkolenia prowadzone w ramach cyklu “Akademia Jakości” posiadają charakter warsztatów. Sądzę, że warto zwrócić na ten fakt uwagę.
Jak oceniasz organizację wydarzenia?
Rafał: Nie mam żadnych zastrzeżeń do organizacji wydarzenia.
Jarek: Organizację wydarzenia oceniam bardzo wysoko, nie ma rzeczy, której zabrakło, a która byłaby niezbędna podczas tego wydarzenia.
Czy chciałbyś uczestniczyć w wydarzeniu po raz kolejny i czy poleciłbyś ją innym testerom?
Rafał: Myślę, że tak. Prezentacje okazały się ciekawsze niż się spodziewałem i poleciłbym takie wydarzenie innym testerom. Głównie początkującym, chociaż część tematów również mogłaby zainteresować bardziej doświadczone osoby.
Jarek: Konferencja jak najbardziej godna polecenia, z chęcią wybiorę się na następną edycję w przyszłym roku. Również polecam ją kolegom (testerom) po fachu. Jeśli poziom wydarzenia zostanie utrzymany to jestem przekonany, że usłyszą coś, po czym zrobią wielkie oczy bo wcześniej nie mieli o tym pojęcia.
Podsumowując: Wrażenia chłopaków z konferencji “Automatyzacja testowania - prawdy i mity” są jak najbardziej pozytywne. Mamy nadzieję, że ich odpowiedzi mogły nieco przybliżyć Wam zakres i charakter tego wydarzenia. Kto wie, być może spotkamy się tam w przyszłym roku? :)
Poniżej możecie zobaczyć zdjęcia zrobione podczas konferencji:
